Niejedno imię

Zbyszek Od bardzo dawna nic już nie robił w drewnie. Ręce nieomal całkowicie wypowiedziały mu służbę. Donieść herbatę do pokoju to był jego prywatny Giewont. Codzienna wspinaczka, małe ciche triumfy w wyścigu z nieuchronnością. Ale gdy brał nóż do ręki, latał mu jak liść na wietrze. Każda kolejna taka niemoc odzierała go z kawałka bycia. … Continue reading Niejedno imię

TEN moment

zdjęcie: freestocks.org  -Nie wiem, czy był jeden taki moment...-zastanowiła się Moja Młodsza Siostra, masując Leię po piegowatej łapinie. - To chyba było dużo różnych sytuacji...Na przykład ta z gołębiem... -A jak to dokładnie było?- dopytałam, tarmosząc ze swojej strony Leię za rude ucho. -No byliśmy z Leią na spacerze wieczorem, i zobaczyliśmy gołębia, który siedział … Continue reading TEN moment

Święto miłości, czyli coś miłego o najgorszym byłym

zdjęcie: Brigitte Tohm -Ale: JAK TO, coś miłego o Złamasie?- Moja Młodsza Siostra znieruchomiała z masłem do ciała w jednej ręce i mgiełką do twarzy w drugiej. Wyraz chciwego pożądania na jej twarzy ustąpił właśnie miejsca obrzydzeniu. -No bo tak sobie wymyśliłam, z okazji Walentynek- powiedziałam nieśmiało, napełniając koszyk maseczkami do twarzy i rozglądając się … Continue reading Święto miłości, czyli coś miłego o najgorszym byłym